Poznanie innych kultur, historii oraz odrzucenie stereotypów to główne założenia projektu „OMNES GENTES- integracja na Lubelszczyźnie”, w którym wzięły udział uczennice z ZS 2 w Lubartowie.
W dniach 28 – 31 maja tego roku kilka członkiń szkolnego wolontariatu w Zespole Szkół nr 2 w Lubartowie wzięło udział w miasteczku integracyjnym w „Domu spotkań ” w Dąbrowicy pod Lublinem. Spotkanie zostało zorganizowane z inicjatywy Centrum Wolontariatu w Lublinie, jako części projektu „OMNES GENTES- integracja na Lubelszczyźnie”.
Tegoroczna, trzecia edycja przebiegała pod hasłem „Młodzi i pokój idą razem!”. Celem projektu jest spotykanie się młodych Polaków i cudzoziemców mieszkających na terenie Lubelszczyzny, poznanie innych kultur i budowanie dialogu międzynarodowego. Kinga Woźniak (2G), Klaudia Siłuch (2G), Joanna Zdunek (2G), Patrycja Habros (2G) i Patrycja Wiraszka (2D) z ZS nr 2 w Lubartowie uczestniczyły w tym wydarzeniu.
Dziewczyny wzięły udział w warsztatach dotyczących współpracy, wzajemnej akceptacji i pokoju na świecie. W grupach znajdowali się ludzie z Polski i z za granicy. Podczas wspólnych spotkań wszystkich uczestników wymieniali oni opinie o Polakach. O swoich odczuciach opowiadali cudzoziemcy, wśród których znaleźli się m.in.: siostra Anafrida Biro z Tanzanii, ks.Michael Schwarzkopf z Niemiec, Erol Tung z Turcji, Armine Ożga-Margaryn z Gruzji, Eduard Nunez zHondurasu, Behnam Rahbarifard z Iranu, Katerina Tyyara z Ukrainy oraz Daiddel Borges z Kuby. Poza stereotypem Polak – pijak i złodziej i Polka – piękna kobieta, okazało się, że Polacy są gościnni i otwarci na nowe znajomości i przeżycia. Goście z za granicy mówili o zaskakujących rzeczach jakie mamy w naszej ojczyźnie. Kubańczyk Daiddel był niemile zaskoczony polską zimą podczas swojej pierwszej wizyty u nas.
Obcokrajowcy demonstrowali także swoją kulturę poprzez talenty artystyczne np. Erol oraz inni goście z Turcji uczyli uczestników narodowego tańca. Tak samo zrobił następnego dnia Behnam z Iranu, który dodatkowo dał popis swojej mistrzowskiej gry na setar (perskim instrumencie używanym w Iranie). Bardziej znajomym wydał się pokaz tańca w wykonaniu Ukrainki Kateriny. Poza tym w ciągu trzech dni uczestnicy brali udział w kursach w ramach integracji np. salsy, języka suahili czy śpiewu afrykańskiego i bawili się razem na dyskotece.
Ostatniego dnia miał miejsce Rodzinny Festyn Wielokulturowy, który był miejscem spotkań wszystkich kultur naszych gości, czyli etnicznym miszmaszem. W związku z tym wydarzeniem każda grupa miała poznać państwo do którego chwilowo należała, a więc każdy dowiedział się wiele o mentalności, historii i obyczajach wielu państw.
(inf. Patrycja Wiraszka (2D))