We wtorek rano kajakarze ruszyli w podróż po Wieprzu. W Blizocinie w gm. Jeziorzany zobaczyli psa, który starał się utrzymać na powierzchni. Okazało się, że ktoś obwiązał mu sznur wokół szyi i przywiązał kamień. Za pomoc w ujęciu sprawcy przewidziano tysiąc złotych nagrody.
Na szczęście chłopcom udało się odciąć i linę i wciągnąć psa na brzeg. Po uratowaniu psa zgłosili się do organizacji pomagających zwierzętom. Sprawą zainteresował się oddział Vivy z Warszawy, którego pracownicy tego samego dnia wyruszyli pomóc psu.
– Psiak jest bardzo wychudzony, a jego ciało pokrywają ropiejące rany, plackowate wyłysienia i zrogowaciały naskórek – wyjaśnia Paweł Artyfikiewicz z Fundacji Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva!. – Został przebadany przez lekarza weterynarii, który orzekł, że jest to ok. 8 miesięczna suczka i poza wychudzeniem cierpi na zaawansowaną nużycę, czyli chorobę skóry wywołaną przez pasożyty – dodaje Paweł Artyfikiewicz.
Sytuacją a także stanem suczki byli nawet zszokowani przedstawiciele fundacji, którzy przyjechali na interwencję. – Była ona tak wycieńczona, że kiedy tylko włożyliśmy ją do samochodu, od razu zasnęła i spała przez całą drogę do Warszawy – wspomina Magdalena Słowińska. – Zachowanie młodych ludzi, którzy udzielili suczce pomocy, zasługuje na najwyższą pochwałę – dodaje.
Obecnie suczka przebywa w klinice, gdzie jest leczona i powoli wraca do zdrowia. Z pewnością gdy dojdzie do siebie, będzie dla niej szukany nowy dom. Jednocześnie trwają poszukiwania oprawcy, który usiłował w ten sposób pozbyć się swojego psa. Wolontariusze fundacji wyznaczyli nagrodę w wysokości tysiąca złotych dla osoby, która przyczyni się do zatrzymania poszukiwanej osoby. Jednocześnie każdy, kto w jakikolwiek sposób jest w stanie wspomóc leczenie suczki proszony jest o kontakt z fundacją.
Za pomoc w ujęciu sprawcy fundacja wyznaczyła nagrodę pieniężną w wysokości tysiąca złotych.
Info: tw/pw/Lublin112.pl/Viva