Mężczyzna, którego na początku czerwca zatrzymali policjanci nie poniesie poważnych konsekwencji za to, że umówił się z małoletnią dziewczynką.
Policjanci mieli podejrzenia, że mężczyzna umówił się z dziewczynką na seks. Miały to potwierdzić wydruki smsów, jakie zostały przekazane policjantom przez pana Krzysztofa z Wrocławia. – Mężczyzna nie wiedział, że smsuje z dorosłą osobą. Ogłoszenie znalazłem w internecie. Niemal od razu padła propozycja seksu pomimo, że zatrzymany mężczyzna wiedział, że smsuje z 14- latką – relacjonował pan Krzysztof.
Na podstawie informacji mężczyzny z Wrocławia policjanci rozpoczęli ustalanie właściciela telefonu komórkowego. Okazało się, że to 30 letni mężczyzna z Lubartowa. Policjanci zaranżowali z nim spotkanie wirtualnej 14-klatki. Wcześniej grupa policjantów wkroczyła do jego mieszkania, gdzie go zatrzymali. Mężczyzna przed sądem ma odpowiadać z „wolnej stopy”. Prokuratura po jego przesłuchaniu zdecydowała, że nie będzie stosowała tymczasowego aresztu.
Po dwumiesięcznym śledztwie lubartowscy prokuratorzy zdecydowali, że skierują do sądu wniosek o warunkowe umorzenie postępowania. Mężczyzna miał tłumaczyć się, że rzeczywiście chciał spotkać się z dziewczynką, jednak zaprzeczył, by zamierzał z nią obcować płciowo. Śledczy nie znaleźli też na komputerze mężczyzny żadnych treści, które wskazywały by, że ten interesuje się osobami małoletnimi.
Prokurator w przesłanym do sądu wniosku domaga się uznania mężczyzny winnym składania propozycji obcowania płciowego osobie poniżej 15 lat, oraz umorzenia postępowania ze względu na nieznaczny stopień społecznej szkodliwości. Dodatkowo prokuratura wnioskuje o zasądzenie od mężczyzny kwoty 500 złotych, jako nawiązki na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym.
Info: tw/PL
