Kolejny wypadek nad jeziorem Firlej. W sobotę wieczorem mężczyzna skoczył na główkę z pomostu, gdzie było bardzo płytko. Z wody wyłowili go świadkowie zdarzenia – poinformował nas nasz czytelnik.
Około 18 30-latek skoczył do wody z jednego z pomostów. Okazało się, że w tym miejscu było bardzo płytko. 30-latek uderzył głową w dno. Z wody wyciągnęli go dopiero świadkowie. Lekarze pogotowia ratunkowego, którzy przybyli na miejsce zdecydowali, że niezbędne jest wezwanie Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Poszkodowany został przetransportowany do szpitala. Okazało się, że mężczyzna jest całkowicie sparaliżowany.