Krzysztof Kopyść, wójt Gminy Lubartów, wydał pozytywną decyzję środowiskową w sprawie podniesienia drugiej niecki wysypiska śmieci w Rokitnie. Mieszkańcy od lat sprzeciwiali się takiej decyzji.
– Mam ze sobą ponad 180 podpisów mieszkańców Rokitna i Wólki Rokickiej, którzy nie zgadzają się na podniesienie śmieci w drugiej niecce śmietniska – mówił Waldemar Kuchciak, radny z Rokitna.
Pierwsza decyzja wójta w tej sprawie była negatywna. Wójt uznał sprzeciw mieszkańców i negatywnie wypowiedział się w sprawie decyzji środowiskowej. Tym razem było inaczej.
– Samorządowe Kolegium Odwoławcze uznało, że mieszkańcy nie są stroną w tej sprawie i uchylił pierwszą decyzję – mówił Krzysztof Kopyść, wójt gminy. Druga decyzja wydana 31 lipca była pozytywna, bo nie wpłynął do nas żaden protest – dodaje.
– Wójt z nas zakpił. Zarówno Krzysztof Kopyść jak i pracownicy urzędu doskonale wiedzą, że mieszkańcy sprzeciwiają się podniesieniu drugiej niecki. Mieszkańcy zgodzili się na budowę trzeciej niecki właśnie po to, żeby nie podnosić tej już istniejącej – mówi Waldemar Kuchciak, radny gminy.
– Do tej pory zawsze wszystkie informacje dotyczące funkcjonowania śmietniska były przekazywane sołtysom i radnym tych miejscowości listownie. Tymczasem tym razem informacja o wydanej decyzji była zamieszona tylko w jednej z zakładek BIP urzędu do której było bardzo trudno dotrzeć. Nie było to transparentne tak, jak powinno być – mówi Robert Piętka, radny z Wólki Rokickiej. Wójt wiedział, że mieszkańcy kategorycznie nie zgadzają się na podniesienie drugiej niecki. Nie chcemy, żeby ta góra śmieci przewyższała poziom lasu – dodaje.
Problem w tym, że decyzja wójta wydana została 31 lipca. Mieszkańcy dopiero w tym tygodniu dowiedzieli się, że taka decyzja jest.
– Jest już za późno, żeby skutecznie odwołać się do SKO bo minął na to termin – dodaje Piętka.
Dzisiaj na biuro podawcze urzędu gminy Robert Piętka złożył zawiadomienie o pokojowej demonstracji, jaka odbyć ma się środę 26 sierpnia i poniedziałek 31 sieprnia.
– Zapraszamy pana wójta w niedzielę na spotkanie z mieszkańcami – zaproponował Waldemar Kuchciak. Na jednym ze spotkań z mieszkańcami obiecaliśmy, że będziemy ich informowali o wszystkim co dzieje się w sprawie śmietniska. Ja o tej decyzji dowiedziałem się dopiero przed paroma dniami. Nie będę za Pana świecił oczami przed mieszkańcami – dodał.
W niedzielę mieszkańcy Rokitna i Wólki Rokickiej na Krzysztofa Kopyścia czekali z taczką.
– To symbol, że wójt nie martwi się o interesy gminy tylko Lublina – powiedział nam jeden z mieszkańców.
– Proponuje się nam, żebyśmy gasili pożar, który ktoś inny rozpalił, to kuriozalne – mówili.
Problemowi wysypiska w Rokitnie będziemy się na bieżąco przyglądali.