W połowie września w Kozłówce odbył się ślub a la Jan III Sobieski. Pomysłodawcą wydarzenia (filmowanego dla potrzeb pary młodej) był Przemysław Wawrzyszuk, popularny Świstak z Chorągwi „Suchekomnaty” z Zawieprzyc.
Do udziału w przedsięwzięciu zaprosił swoich kamratów z grupy oraz oddział Lubelskich Obrońców Sarmacji. Pierwsza częśc wydarzenia (co widać na zdjęciach) nie zapowiadała niespodzianek. Zwykłe zdjęcia w pięknych wnętrzach współczesnych zakochanych młodych ludzi. Sytuacja zmienia się, kiedy para znużona zwiedzaniem zapada w sen. Przenosimy się do obozu wojskowego, obserwujemy rapt panny młodej i próbę jej uwolnienia. Zabrzmią armaty.
Film już wkrótce trafi na naszą muzealną stronę. Zapowiada się sensacyjnie i – oby – był dobrą wróżbą dla Przemka i jego wybranki, którzy naprawdę staną na ślubnym kobiercu już w styczniu przyszłego roku – mówi Monika Januszek-Surdacka.