Prokuratura bada okoliczności śmierci pierwszego starosty świdnickiego Wiesława Jaworskiego. Ciało pierwszego starosty świdnickiego znalezione zostało w niedzielę rano w Głębokim w powiecie lubartowskim po imprezie na działce należącej do świdnickiego biznesmena Andrzeja R. To on powiadomił policję o makabrycznym znalezisku. Teraz jest głównym podejrzanym o popełnienie tego czynu.
Do zbrodni miało dojść z soboty na niedzielę po imprezie, która w Głębokim urządził biznesmen z okazji narodzin wnuczki. W niedzielę rano to on zadzwonił na policję i poinformował, że na jego działce jest martwy mężczyzna. Jak mówi Grzegorz Paśnik, oficer prasowy lubartowskiej policji – patrol wysłany na miejsce ujawnili zwłoki mężczyzny.
Dalsze czynności w sprawie prowadzi policja pod nadzorem lubartowskiej prokuratury w sprawie zatrzymano trzy osoby, dwie po złożeniu wyjaśnień zostały zwolnione. W areszcie pozostał Andrzej R. jako podejrzany o popełnienie tego czynu. „Zabójstwo było wyjątkowo brutalne” ciało nosiło ślady obrażeń twarzy, szyi i klatki piersiowej – mówi rzecznik prasowy prokuratury Okręgowej w Lublinie, Agnieszka Kępka. Podejrzany mężczyzna tłumaczy się niepamięcią jak ustalili śledczy w chwili przybycia policji mężczyzna był pijany. Prokuratura chce dla niego aresztu o jego losie zdecyduje lubartowski sąd. Andrzejowi R. grozi dożywocie.
