Radny PiS mijającej kadencji w powiecie i niedoszły radny nowej (nie dostał się do rady) miał kolportować szkalujące ulotki w ostry sposób krytykujące kandydata na burmistrza Krzysztofa Paśnika i przewodniczącego Rady Miasta Jacka Tomasiaka.
Przekazywanie ulotek namierzyli i udokumentowali Radni Tomasiak i Osiecki, którzy nagrali moment ich przekazywania i określania w jakim rejonie mają być roznoszone. Tuż po tym na parkingu przy „Topazie” pojawił się inny niedoszły radny powiatowy, który również spotkał się z osobą kolportującą. Gdy opuszczali parking Tomasiak z Osieckim zagrodzili im drogę dokonując, jak to określili „zatrzymania obywatelskiego” po czym zawiadomili policję.
Jacek Tomasiak oprócz skierowania sprawy do sądu w trybie wyborczym przeciwko prezesowi PEC Andrzejowi Kardaszowi członkowi z komitetu wyborczego Janusza Bodziackiego. Zamierza złożyć tez pozwy w trybie karnym i cywilnym, bo jak mówi treści przekazywane w ulotce obrażają go i godzą osobiście w jego dobre imię.
Wkrótce opublikowany ma zostać materiał wideo z tego zdarzenia.
To nie jedyne tego typu działania ludzi z otoczenia burmistrza Janusza Bodziackiego. Tuż przed pierwsza turą wyborów pracownik Urzędu Miasta Lubartów Jacek Pióro rozpowszechniał za pomocą sms „wierszyk” uderzając w kandydatów na fotel Wójta i wskazujący jako właściwego kandydata Tadeusza Małyskę z PiS. Kilka dni później pracownik pisemnie przepraszał Roberta Piętkę, Krzysztofa Kopyścia i Tadeusza Wiaka.