Przegląd Lubartowski dotarł do sprawozdania z kontroli Ministerstwa Sportu i Turystyki. To po tej kontroli Sportowe Fakty Wirtualnej Polski opisują, że Janusz Pożak, prezes PZKol złożył fałszywe oświadczenie dotyczącego zaległości względem Urzędu Skarbowego i ZUS. Okazuje się, że to nie jedyne zastrzeżenia Ministerstwa Sportu i Turystki względem zarządzanego przez Janusza Pożaka związku kolarskiego.
– Zarząd Związku w toku kontroli nie udokumentował w sposób rzetelny wydatków poniesionych w ramach środków dotacji przekazanych na podstawie umów dotyczących przygotowania zawodników kadry narodowej w sportach olimpijskich i nieolimpijskich. Przedstawione dokumenty księgowe, dotyczące realizacji ww. umów, nie miały odzwierciedlenia na rachunku bankowym wyodrębnionym dla środków dotacji. Natomiast operacji wykazanych na ww. rachunku nie udokumentowano odpowiadającymi im dowodami księgowymi – czytamy w sprawozdaniu do którego dotarł Przegląd Lubartowski.
Oświadczenie o zaleganiu w US i ZUS
Poważnych zastrzeżeń do finansów związku jest znacznie więcej. Głowna dotyczy złożenia niezgodnego z prawdą oświadczenia o braku zalegania związku kolarskiego względem US i ZUS. Takie oświadczenie zostało złożone 27 sierpnia choć zaledwie pięć dni wcześniej bo 22 sierpnia Janusz Pożak w przesłanej do Ministerstwa Sportu i turystyki informacji informował, że zaległość względem Urzedu Skarobwego może wynosić nawet 150 tys. zł a względem ZUS nawet aż 300-500 tys. zł.
– Możemy mieć do czynienia z zatajeniem prawdy. – To mniej więcej podobna sytuacja do tej, gdyby Kowalski poszedł do instytucji finansowej i zataił prawdę przy wypełnianiu wniosku – powiedział WP SportoweFakty Michał Fertak, rzecznik prasowy Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie.
Janusz Pożak zostałe szefem związku na początku 2018 roku. Oprócz kariery sportowej jest też biznesmenem a od kilku lat wszedł też do polityki. Startował z list PO do sejmu oraz do europarlamentu. Obecnie jest Radnym Powiatowym.
ZOBACZ PROTOKÓŁ Z KONTROLI MINISTERSTWA SPORTU I TURYSTYKI W PZKol