Radni Miasta Lubartowa będą dyskutować na najbliższej sesji Rady Miasta o tym czy dzieci z terenu Gminy Lubartów będą mogły uczęszczać do placówek miejskich. Przypomnijmy, że problem wraca jak bumerang. Ostatni taki pomysł wzbudził wielkie kontrowersje. Jak będzie tym razem?
Według uchwały przyjętej przez Radę Miasta, która obecnie obowiązuje dzieci z terenu Gminy Lubartów mogą uczyć się w szkołach miejskich. Korzyści są obustronne, bo miejskie placówki uzupełniają w ten sposób nabór, który mógłby być czasem zbyt mały do utworzenia klas, a młodzież z terenu gminy Lubartów nie ma problemy z uczeniem się w miejskich placówkach. To się może wkrótce zmienić, bo na najbliższej sesji Rady Miasta radni mają debatować o tym, czy nie cofnąć tego porozumienia.
Przypomnijmy, że temat wzbudzał sporo kontrowersji jeszcze w 2010 roku. Wtedy „Dogadać się nie mogli JErzy Zwolinski (jako burmistrz Lubartowa) i Janusz Bodziacki (wtedy jako Wójt Gminy Lubartów). kiedy to ostatecznie Radni Miasta Lubartowa przyjęli uchwałę, która zakładała przejęcie w części realizację zadania własnego Gminy Lubartów.
Chodziło o prowadzenie oddziałów przedszkolnych przy szkołach podstawowych, dla dzieci objętych obowiązkiem rocznego przygotowania przedszkolnego zamieszkałych w Lisowie i Chlewiskach, przyjęciu dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych do przedszkolnych oddziałów integracyjnych oraz prowadzenia oddziałów w szkołach podstawowych dla dzieci zamieszkałych w Lisowie i Chlewiskach.
Jeśli na najbliższej sesji Rady Miasta, która odbyć ma się 26 marca, radni zdecydują o odrzuceniu porozumienia oznaczać go będzie, że dzieci z Gminy Lubartów nie będą mogły korzystać z miejskich placówek.