Metody na oszukanie swoich ofiar są coraz bardziej wymyślne. Teraz oszuści starają się wykorzystać łatwowierności i portale społecznościowe. Podpowiadamy jak nie dać się oszukać w internecie.
Metody „na wnuczka”, „na policjanta” cały czas działają. Teraz jednak oszuści znaleźli nowy sposób. Wykorzystują nowe technologie i media społecznościowe. Oszuści podszywają się pod osoby, które znamy. Mechanizm jest prosty. Tworzą profil osoby, która jest w naszych znajomych i potem z tego profilu kontaktuje się z nami i prosi o podanie kodów bankowych czy coraz bardziej popularnego ostatnio kodu BLIK. Efekt? Stracone pieniądze.
Do podobnej sytuacji doszło w sąsiednim powiecie łęczyńskim.
Dwóch mieszkańców powiatu łęczyńskiego padło ofiarą oszusta. Sprawcy włamali im się na konto na portalu społecznościowym po czym z tego konta wysyłali wiadomości do znajomych tej osoby. Poprosili o pożyczenie pieniędzy i wysłanie kodu z systemu płatności mobilnych.
Pokrzywdzeni na portalu internetowym otrzymali informację od rzekomego znajomego z prośbą o pożyczenie pieniędzy. Znajomy tłumaczył, że robi pilne zamówienie przez Internet. Następnie poprosił o podanie kodu z systemu płatności mobilnych. Podkreślał, że kod ważny jest przez dwie minuty. Dodał, że gdyby nie zdążył go wpisać to prosi o podanie nowego kodu. Po zrealizowanej transakcji przez pokrzywdzonych konto na portalu z którego pisał znajomy zostało zablokowane. W ten sposób mieszkaniec gminy Puchaczów stracił 1000 zł. z kolei mieszkaniec Łęcznej 500 zł.