Cały czas śledczy sprawdzają wszelkie ślady dotyczące zaginięcia Krzysztofa Falkowicza. O sprawie będzie też informowała TVP w programie „Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…”.
Śledczy mają ciężki orzech do zgryzienia. Krzysztof Falkowicz zaginął z 29 na 30 grudnia poprzedniego roku. Służby przeszukały tereny okolic Wieprza. Do poszukiwań został wykorzystany helikopter, dron i psy policyjne. Wszystko na nic. Do dzisiaj przez niemal trzy miesiące nie udało się ustalić bo mogło stać się tej nocy.
Tej ferelnej nocy Krzysztof miał zadzwonić do swoje żony by ta przyjechała po niego. Był wtedy w okolicy mostu na Wieprzu w Szczekarkowie.
Dotychczas, w wyniku podjętych działań, sprawdzono kilkaset hektarów terenów. Było to możliwe dzięki wspólnemu zaangażowaniu policjantów z lubartowskiej komendy, funkcjonariuszy z Oddziałów Prewencji Policji w Lublinie, funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej, Straży Rybackiej, Zastępów Ochotniczych Straży Pożarnych z powiatu lubartowskiego, żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej oraz okolicznych mieszkańców.
Łódź z sonarem, dron, śmigłowce policyjne, psy tropiące… i mimo wykorzystania wielu środków wciąż nie udało się uzyskać odpowiedzi co stało się z zaginionym 32-letnim Krzysztofem Falkowiczem.
Rysopis zaginionego:
Wzrost 165 cm, średniej budowy ciała, twarz owalna, oczy koloru zielonego, włosy czarne, krótkie. W chwili zaginięcia mężczyzna ubrany był w czapkę i kurtkę koloru czarnego, bluzę granatowo-szarą, spodnie koloru czarnego typu bojówki, buty czarne.
Na powrót Krzysztofa czeka jego najbliższa rodzina, córki…
Policjanci proszą każdego, kto posiada jakiekolwiek informacje mające związek ze sprawą zaginionego 32-latka, o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Lubartowie ul. Lubelska 57 A, 21-100 Lubartów, tel. (81) 852 62 90 lub numerem alarmowym 112.