Dyrektorzy szkół i władze Lubartowa spotkały się dzisiaj w ratuszu w związku z zaplanowany strajkiem nauczycieli, który ma się rozpocząć od poniedziałku.
To będzie gorący okres – przewidują nauczyciele ze związków zawodowych. Po tym co dzisiaj zostało zaprezentowane mamy wrażenie, że rządowi wcale nie chodziło o doprowadzenie do negocjacji a wręcz przeciwnie, do wywołania większego kryzysu i chaosu. Myślę, że do poniedziałku politycy partii rządzącej będą robili wszystko, żeby nastawić negatywnie na nas nauczycieli także rodziców – mówi nam jeden ze związkowców ZNP z regionu.
To już się zaczęło. I podaje przykłady. Dzisiaj po południu do szkół dotarła informacja, że ZUS zdecydował, że rodzice nie będą mogli skorzystać z opieki nad dzieckiem w przypadku niezapowiedzianego zamknięcia szkoły. Argument? Podało go właśnie za pośrednictwem mediów społecznościowych Ministerstwo Edukacji Zawodowej. Ministerstwo podało w komunikacie do rodziców, że strajk nie jest powodem do odwołania zajęć w przedszkolach i szkołach, a zapewnienie opieki nad dziećmi ma zorganizować dyrektor. Problem może jednak być tam, gdzie strajkować zamierz całe grono pedagogiczne.
Część pedagogów jest przekonana, że odwlekanie porozumienia ze strony rządu ma za zadanie rozbić jedność wśród nauczycieli. Problem w tym, że przedstawione dzisiaj propozycje rozwścieczyły jeszcze bardziej nauczycieli w tym też tych zrzeszonych w Solidarności, która jeszcze w środę deklarowała chęć podpisania porozumienia. – Decydujące będą trzy-cztery pierwsze dni – mówią związkowcy. Myślę, że MEN chce zweryfikować w poniedziałek ile osób przyłączy się do strajku. Uważam, że liczby mogą zaskoczyć obecną minister – przewiduje nauczyciel z którym rozmawialiśmy.
W piątek (5 kwietnia), w związku z planowanym od poniedziałku strajkiem nauczycieli, w ratuszu spotkały się władze miasta, dyrektorzy lubartowskich szkół i przedszkoli oraz przedstawiciel Związku Nauczycielstwa Polskiego. Efektem rozmów jest deklaracja dotycząca zapewnienia opieki uczniom lubartowskich szkół na czas trwania akcji protestacyjnej.
Podczas dzisiejszych rozmów strona rządowa przedstawiała konfrontacyjną ofertę polegającą na radykalnym zwiększeniu pensum (od 25% do 33%) połączoną ze wzrostem średniego (czyli wirtualnego) wynagrodzenia do roku 2023 r.
Strona związkowa nie otrzymała – mimo wielokrotnych próśb – tej oferty w formie pisemnej. Natomiast materiały te – w postaci komunikatu prasowego oraz prezentacji – otrzymali dziennikarze na konferencji prasowej strony rządowej, która odbyła się tuż po rozmowach. – źródło: https://www.facebook.com/znpedupl/
Burmistrz i jego zastępca potwierdzili swoje wcześniejsze stanowisko. Zostało ono przekazane w liście do lubartowskich nauczycieli (był publikowany na łamach Lubartowski.pl), w którym władze samorządowe z niepokojem, ale i zrozumieniem odbierają informacje o organizowanym przez związki zawodowe strajku. Zarówno samorządowcy jak również dyrektorzy jednogłośnie stwierdzili, że w obecnej sytuacji priorytetem jest zapewnienie opieki uczniom, na czas trwania akcji protestacyjnej.
Dyrektorzy lubartowskich szkół i przedszkoli zapewnili, że uczniowie którzy w dniu strajku pojawią się w szkole nie pozostaną bez opieki. Wszystkie szkoły i przedszkola będą czynne, a dzieci i młodzież będą w nich miały zapewnioną opiekę.