Prawie 14 000 złotych łącznie straciły dwie mieszkanki powiatu lubartowskiego przy sprzedaży produktów w Internecie. Rzeczy sprzedawały na jednym ze znanych portali sprzedażowych. Policjanci przypominają, aby nikomu nie podawać haseł, loginów czy numeru pesel. Dane te mogą zostać wykorzystane do kradzieży pieniędzy z konta.
Wczoraj do lubartowskiej komendy zgłosiły się dwie mieszkanki powiatu lubartowskiego, które podczas sprzedaży ubrań w Internecie straciły pieniądze zgromadzone na koncie. Jak opisała pierwsza z kobiet, założyła konto na jednym ze znanych portali sprzedażowych. Aplikacja zażądała podania numeru karty i kod zabezpieczający. 49-latka dostała także na swoje konto e-mailowe wiadomości w których znajdowały się, jak mówi linki potwierdzające wpłaty od potencjalnych kupujących. Mieszkanka Lubartowa podała dane i kliknęła w przesłany link. Po krótkim czasie zorientowała się, że w wyniku wykonania dwóch nieautoryzowanych przelewów straciła łącznie ponad 11000 złotych. Płatności zostały zrealizowane za granicą.
Schemat postępowania oszustów w drugim przypadku był podobny. 48-letnia mieszkanka gminy Lubartów wystawiła buty na jednym ze znanych portali sprzedażowych. Oszust podając się za potencjalnego kupca wysłał kobiecie link z potwierdzeniem wpłaty za zakupione buty. Kobieta weszła w przesłany link i postępowała zgodnie ze wskazówkami. Zalogowała się do bankowości i wpisała kod autoryzacyjny. Tym samym straciła ponad 2700 złotych.
Policjanci przypominają po raz kolejny o zachowaniu ostrożności podczas wykonywania internetowych transakcji. Pamietajmy, że nigdy nie podajemy nikomu naszych danych wrażliwych (pesel, dane adresowe, kod cv karty bankomatowej, login i hasło do bankowości internetowej). Czytajmy dokładnie komunikaty, które wyświetlają się na portalach sprzedażowych z których korzystamy. Zwróćmy uwagę czy widnieje tam informacja o tym, że połączenie jest bezpieczne.