Medialna „walka” na kamery między Telewizją Kanał S, a radnym Rady Miasta Arturem Kuśmierzakiem przybrała nową formę. Wywiad telewizyjny nagrywała zarówno kamera spółdzielczej telewizji, jak i druga kamera z której materiał radny opublikował w mediach społecznościowych.
Telewizja pytała radnego o jego oświadczenie majątkowe, które złożył do Biura Rady. Materiał ze spółdzielczej telewizji sugeruje, że radny mógł popełnić błąd w oświadczeniu, a co za tym idzie, jego oświadczenie może być nie prawdziwe. Chodzi m.in. o wskazanie źródeł dochodów, jakie osiągnął radny. W oświadczeniu Kuśmierzaka znajduje się łączna kwota, jaką zarobił w 2022 roku bez wskazania konkretnych źródeł. W miejscu „miejscu zatrudnienia” radny wpisał radny Rady Miasta. Jak tłumaczy Kuśmierzak, taką informację otrzymał z Biura Rady.
Wywiad dla Kanał S
W najnowszym wydaniu wiadomości Kanału S, spółdzielcza telewizja opublikowała rozmowę z radnym, w której pytała o jego oświadczenie majątkowe. Widać na nim, że podczas rozmowy Artur Kuśmierzak trzyma przed sobą jakąś tablicę. Jej treści jednak w telewizji nie zobaczymy. Tymczasem radny na swoim profilu w mediach społecznościowych zamieścił nagranie w szerszej perspektywie. Okazuje się że na tabliczce znajdowało się imię i nazwisko Jacka Tomasiaka, prezesa SM w Lubartowie i radnego miejskiego wraz z kwotami „333 517,53” i „27 793,12”. Radny podczas wywiadu odczytał też swoje oświadczenie.