Kolejną nielegalna plantację konopi indyjskich zlikwidowali lubartowscy policjanci, na gorącym uczynku wpadli też „plantatorzy”
Weryfikując informacje dochodzeniowe w środę lubartowscy kryminalni weszli na jedną z posesji w Woli Lisowskiej w gminie Lubartów. Na terenie z pozoru opuszczonej działki miała znajdować się duża plantacja konopi indyjskich. Podczas przeszukania posesji mundurowi odnaleźli kilkadziesiąt krzaków konopi o wysokości od 0,5 do 1,8 metra. Niemal w tym samym czasie na posesję przyjechali samochodem dwaj mężczyźni. Nie podejrzewając obecności policjantów weszli do budynku gospodarczego i zabrali się do rozrabiania nawozu do podlewania hodowanych przez nich roślin. Po chwili na ich rękach zatrzasnęły się kajdanki. Dwaj 32 – latkowie z Lubartowa byli kompletnie zaskoczeni obecnością funkcjonariuszy. Zostali zatrzymani do wyjaśnienia.
W sumie policjanci zabezpieczyli 83 krzaki konopi indyjskich, a także profesjonalne nawozy oraz sprzęt do uprawy i pielęgnacji tych roślin. W trakcie przeszukań w mieszkaniu jednego z zatrzymanych mężczyzn mundurowi odnaleźli blisko 90 gramów suszu marihuany. W czwartek Prokuratura Rejonowa w Lubartowie zastosowała wobec zatrzymanych dozór policji. Za posiadanie i uprawę znacznych ilości narkotyków grozi do 8 – lat pozbawienia wolności.