Jak bumerang powraca sprawa budowy sortowni śmieci w Rokitnie. Mieszkańcy nie chcą aby ta powstała na terenie śmietniska tuż obok ich domów.
Powód jest prosty. – Zostaliśmy wprowadzeni w błąd – mówili mieszkańcy Rokitna na spotkaniu z wójtem na początku sierpnia. Z informacji jakie były nam przekazane nie było mowy o tym, że w sortowni będą segregowane odpady niebezpieczne oraz, że powstanie w niej spalarnia gazów.
Budowa sortowni śmieci jaką planuje Związek Komunalny Gmin Ziemi Lubartowskiej od lat budzi wiele emocji. Pierwotnie miała powstać w pobliżu ul. Gazowej. Na skutek protestów mieszkańców Lubartowa udało się wynegocjować jej przeniesienie, dzięki czemu w miejscu terenów inwestycyjnych miasta mogło powstać centrum dystrybucyjne.
Związek miał w planach budowę sortowni na terenie wysypiska śmieci w Rokitnie. Sprawa się przeciąga, ponieważ nie ma jeszcze decyzji środowiskowej o oddziaływaniu inwestycji na środowisko. Na tą trzeba jeszcze poczekać, bo jak się dowiedzieliśmy, wniosek rozpatrywany jest razem z opinią o powiększenie śmietniska w Rokitnie.
Na ostatnim spotkaniu mieszkańców Rokitna, podjęta została uchwała, że mieszkańcy sprzeciwiają się budowie sortowni w ich miejscowości.
