Groźnie zapowiadała się wczorajsza nawałnica, która w nocy przeszła nad Lubartowem. Mocno grzmiało i padało. Jak się dowiedzieliśmy obyło sie bez strat.
Opady deszczu,grzmoty oraz silny wiatr przyszedł do nas z zachodu w nocy. To jedna z większych nawałnic jaka w te wakacje wystapiła w naszym regionie. Jak się dowiedzieliśmy obyło sie bez strat.
– Mieliśmy jedno zgłoszenie o wiszącym konarze drzewa. Strażacy, ktorzy dotarli na miejsce stwierdzili jednak, że nie ma takiego zagrożenia. Poza tym lubartowscy strażacy nie mieli innych interwencji związanych z przechodzącą nawałnicą – powiedział nam Krzysztof Krupa z lubartowskiej straży pożarnej.