Alwernia jest faworytem przed każdym spotkaniem, a w starciu z LO Szopenem, które jest na dole tabeli, jej zwycięstwo było niemal pewne. Jednak nikt nie spodziewał się tak wysokiego wyniku.
Alwernia wygrała 107:27, co dawno się nie zdarzyło. Kolejnym wyczynem są 63 punkty Piotrka Matyjaszczyka, dzięki czemu w klasyfikacji strzelców ma już sporą przewagę.
Mecz Partizanu z Destroyersami też zakończył się dużą różnicą punktową, bo Partizan zwyciężył 84:38. Tak wysoki wynik jest zaskoczeniem, bo Partizan nie miał zmienników, a Destroyers grało pełnym składem. Znaczący wpływ na zwycięstwo Partizanu miała rewelacyjna postawa Janusza Parafiniuka, który zdobył 40 punktów.
Primo Team po zeszłotygodniowym zwycięstwie nad Celtikiem miał chęć na kolejną wygraną, tym razem ze Skurcz Teamem. Mecz nie był zbyt ciekawym widowiskiem za sprawą ciężkiej gry Skurczów i niewielkiej skuteczności Primo. Dzięki konsekwencji i doświadczeniu Skurcz zasłużenie wygrał 75:59.
Spotkanie Aprilu z Chopinem miało naprawdę interesujący przebieg, bo początek należał do tych pierwszych, którzy uwierzyli w łatwą wygraną. Chopin jednak nie poddał się, a co więcej zaczął seryjnie zdobywać punkty z kontrataku, dzięki czemu odrobił straty i przegonił przeciwnika. Motorem napędowym zwycięzców był Maciek Baran ( 21 pkt.). Ostatecznie Chopin wygrał 58:39.