27 stycznia rozpoczynają się uroczystości upamiętniające 70. rocznicę wyzwolenia obozu zagłady KL Auschwitz-Birkenau. W tragiczną historię tego miejsca jest wpisany również wątek kozłowiecki.
7 marca 1941 roku major Aleksander Zamoyski, ostatni właściciel Kozłówki, został aresztowany przez Gestapo pod zarzutem współpracy z Polskim Państwem Podziemnym. Według oskarżeń, Kozłówka miała być miejscem kontaktowym Polaków wstępujących do Służby Brytyjskiej-Sekcji Polskiej Ministerstwa Wojny. Sam Zamoyski miał być członkiem tej organizacji i działał w Sztabie Korpusu Armii Lublin. Aleksander Zamoyski był kilkakrotnie przesłuchiwany i torturowany. Z materiałów archiwalnych opracowanych przez historyków z Muzeum w Auschwitz (http://auschwitz.org/muzeum/informacja-o-wiezniach/) wynika, że trafił on do obozu 24 maja 1941 roku. Był więźniem numer 16334, świadkiem wielu dramatycznych wydarzeń. Oto fragment zeznań Aleksandra Zamoyskiego z archiwum Muzeum Zamoyskich w Kozłówce:
„8 września 1941 zobaczyłem przez okno w szpitalu 75 polskich oficerów, pomiędzy nimi Prezydenta Krakowa, wyprowadzanych poza obóz pięciu naraz. Ręce mieli związane do tyłu drutem kolczastym. Ich nazwiska były wywoływane w grupach po 15 i każda grupa musiała przechodzić przed głębokim rowem.(…) Wszyscy w końcu zostali rozstrzelani. W obozie była komora gazowa i w ciągu października i listopada 1941 kazano mi pomagać w usuwaniu 470 ciał z tej komory. Wszyscy oni byli Polakami usuniętymi z bloku chorych (…) zagłodzeni, ponieważ już dłużej nie byli użyteczni dla Rzeszy.”
W listopadzie 1941 roku Aleksander Zamoyski zostaje przeniesiony z Auschwitz do Dachau. W tym obozie był przetrzymywany aż do kwietnia 1945 roku.
Oprócz obozowych wspomnień Aleksandra Zamoyskiego w zbiorach Muzeum Zamoyskich znajduje się inny cenny przedmiot-świadek tych czasów. To modlitewnik Aleksandra Zamoyskiego. Przygotował go własnoręcznie, oprawiając kartki papieru w drewniane listewki. Maleńka (5×3,5 cm) książeczka do nabożeństwa została podarowana naszej placówce przez rodzinę Zamoyskich. Jest eksponowana niezmiernie rzadko. Ostatnio, można ją było oglądać na jubileuszowej wystawie „… zaczęło się w Kozłówce 1944–2014”.
(inf. prasowa Muzeum Zamoyskich w Kozłówce))