W ramach projektu edukacyjnego: “Kanada – A Mari Usque ad Mare” uczniowie z klasy IIa Gimnazjum w Kamionce odwiedzili ambasadę Kanady w Warszawie.
Postanowili swoimi wrażeniami podzielić się z czytelnikami „Przeglądu Lubartowskiego”.
12 marca 2015 r. spotkaliśmy się z Panią Ambasador i Panią Konsul w Ambasadzie Kanady w Warszawie. Wyjazd odbył się w ramach projektu edukacyjnego: “Kanada – A Mari Usque ad Mare” realizowanego przez grupę uczniów z klasy IIa gimnazjum: Natalię Sajnagę, Klaudię Pydyś, Dominikę Jeżowską, Ines Sochal oraz Jakuba Wojtasiewicza pod opieką Pana Bartosza Świderka.
Z Kamionki wyruszyliśmy o godz. 6 rano, aby, zgodnie z zaproszeniem od Pełnomocnika Pani Ambasador, być na miejscu o godzinie 10.00. Zostaliśmy serdecznie powitani przez asystenta Pani Konsul – Rafała Gajka (opiekuna projektu ze strony Ambasady) i innych pracowników. Po zapoznaniu się z procedurami bezpieczeństwa i protokołu obowiązującego w ambasadzie spotkaliśmy się z Julią McNeill – konsulem. Mieliśmy okazję opowiedzieć o naszym projekcie, a także zadaliśmy jej wiele pytań. W trakcie rozmowy dowiedzieliśmy się ciekawych rzeczy m.in. tego, że w Polsce żyje ok. 7 tysięcy Kanadyjczyków. Konsul opowiedziała, jakie warunki należy spełnić, aby znaleźć pracę w placówce dyplomatycznej: trzeba skończyć studia wyższe i znać biegle dwa języki urzędowe: angielski i francuski. Sporo dowiedzieliśmy się także o programach współpracy Kanadyjczyków z Polakami. Spytaliśmy również Panią Konsul o kilka prywatnych rzeczy. Julia McNeill nie lubi polskich kierowców, ponieważ według niej jeżdżą zbyt szybko. Bardzo podobają jej się polskie więzi rodzinne a polskie pierogi i naleśniki smakują jej najbardziej. Sama mieszka w Polsce z mężem i dwójką dzieci. Ambasada w Warszawie jest jej trzecią placówką dyplomatyczną i jej zdaniem – najlepszą.
Kolejnym punktem programu wizyty w Ambasadzie było spotkanie z Ambasador Alexandrą Bugailiskis. Jest to bardzo miła, zawsze uśmiechnięta i otwarta na ludzi osoba. Opowiedziała nam o plusach i minusach bycia dyplomatą. Po krótkiej rozmowie z Ambasador mieliśmy okazję zwiedzić cały budynek “od piwnicy po dach”, co bardzo przypadło nam do gustu. W Ambasadzie znajduje się siłownia, biblioteka i kawiarenka, a w pokojach pracowników są ogromne piłki, których można używać zamiast krzeseł. Na koniec zrobiliśmy kilka pamiątkowych zdjęć, ustaliliśmy z Rafałem Gajkiem, opiekunem projektu szczegóły rewizyty Pani Konsul w Kamionce 6 maja 2015 r. i opuściliśmy gmach Ambasady by….udać się na obiad. Następnie udaliśmy się do ostatniego już punktu planu wycieczki – Muzeum Sztuki Nowoczesnej.
Wizyta w Ambasadzie bardzo nam się podobała, było to dla nas ciekawe i niezapomniane doświadczenie.
(inf. Uczniowie Gimnazjum w Kamionce)