Paweł P. spod Lubartowa usłyszał prokuratorskie zarzuty porwania i torturowania mieszkańca Siedlisk – donosi Wspólnota Lubartowska.
Przypomnijmy, że całe zdarzenie rozegrało się na początku sierpnia zeszłego roku. Napastnicy wywabili 25 latka z domu. Mieli oferować mu dorywczą pracę przy ociepleniach. Przewieźli go do Rudki Kozłowieckiej, gdzie przez parę dni przetrzywyali go, torturowali. Oprawcy dopuścili sie podduszeń i topienia w wannie.
W sprawę zamieszanych jest już sześć osób. To Witold G. -(31 lat), Krzysztof I. (48 lat), Krzysztof G. (42 lat), Iwona S. oraz Emil B., który sam zgłosił się na policję. Sąd uchylił areszta kobiecie.
Paweł P. nie przebywał w miejscu zamieszkania dlatego dopiero teraz prokuratura postawiła mu zarzuty – powiedziała Wspólnocie Lubartowskiej, Małgorzata Duszyńska, zastępca prokuratora rejonowego w Lubartowie
